Wichura szalała w powiecie. Wiatr zrywał dachy
2017-06-13 9:38:13
Powalone i połamane drzewa, zerwane linie energetyczne i dachy – w poniedziałek w całej Polsce przeszła nawałnica. Burzom towarzyszyły silne opady deszczu i wichury. Najwięcej pracy funkcjonariusze mieli na Mazowszu.
– Najwięcej interwencji odnotowali strażacy w województwie mazowieckim, którzy wyjeżdżali ponad 400 razy – oświadczył rzecznik prasowy Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak.
Strażacy usuwali połamane i powalone przez wiatr drzewa oraz ich konary, które tarasowały wiele ulic, dróg oraz tory. Silne wichury spowodowały zerwanie wielu linii energetycznych, a także uszkodzenie wielu stacji transformatorowych.
Nawałnica nie ominęła powiatu nowodworskiego, gdzie w Nowym Secyminie (gm. Leoncin) burza zerwała dach jednego z domów. Na miejsce natychmiast udały się służby ratunkowe.
A tak ten istny armagedon wspomina jeden z mieszkańców powiatu:
– Burza przyszła nagle i minęła po ok. 15 minutach. Patrzyłem przez okno, jak wiatr wygina drzewa przed domem. Lał niesamowity deszcz. Po kwadransie zrobiło się spokojniej. Później nawet wyszło słońce – relacjonuje pan Tomasz z Modlina Twierdzy. – Wiało tak mocno, że na balkonie poprzewracało wszystkie donice i rower – dodaje.