Pies znów zaatakował
2024-01-11 1:13:59
W wigilijne przedpołudnie, 24 grudnia 2023, mieszkanka Zakroczymia doświadczyła przerażającego ataku psa rasy amstaff/pitbull, który wydostał się z posesji przy ulicy Duchowizna. Kobieta, wracając ze spaceru, została zaatakowana przez jedno z trzech zwierząt znajdujących się na terenie nieruchomości jednego z mieszkańców.
Zwierzę, pod nieobecność właściciela, zaatakowało kobietę, łapiąc ją za klatkę piersiową i rękę, ciągnąc w kierunku swojego podwórka. W wyniku ataku kobieta doznała poważnych obrażeń, w tym martwicy i konieczności przeszczepu skóry. Ostatecznie uratowała ją interwencja 70-letniego sąsiada.
Ofiara, która pozostaje anonimowa, została hospitalizowana z powodu poważnych obrażeń. Z uwagi na ich charakter, sprawa została automatycznie skierowana do prokuratury. Nie jest to pierwszy incydent z udziałem psa z tej posesji. Wcześniej, jak donoszą mieszkańcy, zwierzę to zabiło kozę i psa sąsiadów, co również było przedmiotem zainteresowania policji.
Mimo powagi incydentu, pies pozostaje nadal przy właścicielu. Wedle naszego informatora, zalecono jedynie obserwację ze względu na ryzyko wścieklizny. Sprawa została zgłoszona do Sanepidu i Państwowej Inspekcji Weterynaryjnej, lecz nie podjęto działań w kierunku izolacji czy obserwacji behawioralnej psa.
Mieszkańcy ulicy Duchowizna wyrażają obawy o swoje bezpieczeństwo, zwłaszcza że wielu z nich ma małe dzieci. Atak na kobietę, który mógł zakończyć się tragicznie, stanowi dla nich poważne zagrożenie. Władze oraz odpowiednie służby zostały wezwane do podjęcia działań mających na celu zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańców i zapobieżenia dalszym potencjalnie tragicznym incydentom.
Samo zdarzenie jest bardzo niejednomyślnie odbierane przez okolicznych mieszkańców. Już w kilka godzin pod zapowiedzią tego artykułu, jaka została opublikowana na facebooku, rozgorzała zażarta dyskusja. I tak p. Hanna Karpińska napisała: “Koszmar przeżyć taką sytuację. Właściciele nie zdają sobie sprawy jakie to jest zwierzę.” Z odpowiedzią pośpieszyła Daria Nela: “niezależnie od rasy, każdy pies jest agresywny jeśli ma nieodpowiedzialnych właścicieli lub problemy np neurologiczne albo jest po ciężkich przeżyciach.”
Znacznie więcej ujawniła Alicja Ruszkowska pisząc: “Na te rasy powinno się zdawać egzamin psychologiczny …” Hmm… ww pokrzywdzona Pani miała kiedyś w posiadaniu owczarka kaukaskiego (na którego trzeba mieć odpowiednie pozwolenie z tego co wiem).
Suczka notorycznie uciekała im z podwórka i biegała po całej wsi Rodzina pokrzywdzonej miała owczarki podhalańskie i też im czasami uciekały … też się baliśmy, ale nie prowokowaliśmy ich do agresji. Nie mieliśmy pretensji do nikogo wiedząc, że psy zwyczajnie im uciekały. Wtedy jakoś nikt się nie przejmował tym Sąsiada psy notorycznie uciekają i też nie znamy ich zamiarów- zwyczajnie nie prowokujemy. Ugryźć może każdy! Mam 3 owczarki środkowoazjatyckie, które dostawały szału jak ww pokrzywdzona Pani biegała wieczorami obok naszego domu … dlaczego ?! Bo pod bramą tupała do nich nogami i krzyczała ” buda buda” … Współczuje tej Pani ogromnie, ale w większości przypadków to człowiek swoim zachowaniem prowokuje zwierzę. Tak jestem “psiarą” i w pierwszej kolejności uśpiła bym człowieka a nie psa. A wiem, że ta Pani bardzo o to walczy (pisownia oryginalna). Nie zgodziła się z nią Anna Łoginow: może sprostujmy od razu, że “ww pokrzywdzona Pani” w swoim posiadaniu żadnego psa/suczki nigdy nie miała, że tj. nie była właścicielką żadnego psa/suczki i za żadnego nie ponosiła odpowiedzialność.
Do dyskusji włączyła się też Justyna Mazurkiewicz: Takim ludziom odbierać psy i słony mandat a na te konkretne rasy powinno zdawać się egzamin psychologiczny Większość ma wyjeb to nie pierwszy przypadek gdzie ta rasa podejmuje sobie sama decyzje o zagryzaniu ludzi nie dawno chłopiec zaprosił kolegę do domu został zagryziony no można tłumaczyć psa obcy w domu ja pilnowałem dziewczynka 2 miesięczna ma miażdżoną czaszkę przez Bulterier rodziców Ludzie są nie odpowiedzialni kompletnie
Po pewnym czasie nadeszły większe emocje. Kasia Terys w odpowiedzi swej przedmówczyni napisała: no weź przestań babo pisać takie głupoty! a Ty pilnujesz ? to Ty karmisz zlewkami swojego psa i co cieczka to szczeniaki ma! zamknięta w kojcu 24h! Debil nr1 na tej ulicy! weźcie popatrzcie na siebie czy tak prawilni jesteście i dopiero swoje mądrości piszcie. Spotkało się to niemal natychmiast z ciętą ripostą zainteresowanej: baba to może jesteś Ty. Nie znasz mnie to się nie wypowiadaj… najłatwiej atakować jak się nie ma pojęcia o czym się pisze…. Widziałaś co ten pies zrobił ? Chciałabyś doświadczyć tego samego?
Nadeszło też do nas wiele “prywatnych” wiadomości. Pani Zuzanna B., nie znając całego tekstu zarzuciła nam stronniczość, aby wreszcie dodać: “Wina nie leży tylko po stronie Psa bo w takiej sytuacji to i zwykły jamnik by sie bronił” (pisownia oryginalna).
Wiele osób, jako źródło problemu wskazywało cechy tej rasy psów. Były jednak i osoby, które genetykę ignorowały, będąc przekonane, że cała wina leży po stronie człowieka. Patrycja Kurek zapewniła: To amstaff czy pitbull? A może poprostu kundel ,który przypomina taką rasę? Bo właśnie tak nazywa się psy,które nie pochodzą z legalnych hodowli fci,a że ludzie tego nie rozumieją i szukają psa w typie za mniejsze pieniądze to mamy przepełnione schroniska,bo nagle sobie nie radzą z niewiadomą mieszanką genów.Zdajecie sobie sprawe jaka jest różnica? Czynicie krzywdę tym rasom przez brak wiedzy i niski poziom dziennikarstwa,a tylko po to by uzyskać rozgłos bo temat jest chwytliwy i aktualnie na topie przez ogromną tragedię.Każdy pies w niedopowiednch rękach potrafi stać się agresywny,poprzez brak wychowania i ułożenia. Czemu nie piszecie o tym ,że zwierzę to odpowiedzialność i każdy kto się na nie decyduje powinien to wielokrotnie przemyśleć i zastanowić czy sprosta temu zadaniu.Każdy pies ma swoje potrzeby,i każdy ma zęby których może użyć przeciwko nam. Dlatego tak ważna jest edukacja ludzi,a nie przypisywanie danej rasie tak okrutnej łatki. Nie dzielmy psów na lepsze bądź gorsze,bo to my ich właściciele sprawiamy , że zachowują się w taki a nie inny sposób. Zwierzęta dają nam znaki,czy większość ludzi mających psy potrafi je odczytać? Może o tym warto napisać? Żenujące (pisownia oryg.)
Amstaff jest psem średniej wielkości. Dorosłe samce osiągają zwykle wysokość w kłębie od 46 do 48 cm. Waga tych psów waha się od około 28 do 40 kg. Amstaffy charakteryzują się mocną budową ciała i są niezwykle silne, mimo ich średnich rozmiarów.
Rasa amstaff wywodzi się od zwierząt specjalnie hodowanych do walk z bykami, a później także z psami. W XIX w. psy te dotarły do USA. Do Polski zostały sprowadzone w latach 90`tych XX wieku. Są bardzo silne, uwielbiają wysiłek fizyczny. Potrzebują dużo ruchu i rozładowania energii.
Zarówno amstaff, jak i pitbull są rasami na cenzurowanym w wielu krajach. Hodowla i posiadanie amstaffów są zabronione w Norwegii i Danii. Do Wielkiej Brytanii oraz Niemiec nie wolno ich wwozić. W Polsce jedynie pitbull jest ujęty w wykazie ras psów agresywnych.
Na nasze pytania przesłane do policji i Sanepidu, dotyczące zdarzenia, dotychczas nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Wacław Kocur
1 komentarz
Widzę że jakaś pani zaczęła bronić psa wychodzi na to że już nie wolno biegać a ta koza którą ten pies zagryzł też krzyczała buda buda z tego co się dowiedziałem to ta dziewczyna nie wiadomo czy dojdzie do pełni sprawności jeśli nie to powinno się odbyć tak sprzedać posesję tego właściciela psów i wypłacać z tych pieniędzy rentę dla dziewczyny